Witajcie ! ostatnio zupełnie spontanicznie odwiedziła mnie ponownie Ania , sesja można rzec z godziny na godzinę. Przyjechała z Gliwic , czyli ponad 100 Km i zaczęło padać , znowu sobie pomyślałem że w tym roku mam pecha bo to kolejny raz kiedy pogoda krzyżuje moje plany fotograficzne. Tym razem jednak deszcz wyszedł nam na dobre , dlaczego ? a to już pokazują pierwsze ujęcia ......
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz