sobota, 17 kwietnia 2010

Poczatek pewnej historii

Witajcie ....
Dzisiaj stałem się posiadaczem ciekawego rekwizytu jakim jest stare krzesło , które uratowałem przed spaleniem :) Gdy go zobaczyłem narodził się w mojej głowie pewien pomysł ........ ale to nie tym razem........ jedno jest pewne , często będzie gościł na moich fotach :)
Z okazji tego iż jestem bardzo niecierpliwy i jak najszybciej chciałem zobaczyć to właśnie krzesło w obiektywie wybrałem się na mały spacer :). Wyglądałem chyba idiotycznie tak chodząc z nim po polach, bo ludzie korzystający z pięknej pogody i odwiedzający Matyskę dziwnie na mnie patrzyli :)..........
A oto ów mebel :





Pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Piękne prace, a krzesło samo w sobie rewelacyjne :) Ja ostatnio również kilka ocaliłam, nawet je odmalowałam :) Pozdrawiam i zaglądać będę :)

    OdpowiedzUsuń